Muszę przyznać, że od lat fascynuje się metodami wpływu na ludzi, interesują mnie narzędzia stosowane przez polityków, telewizję, kontrahentów, szefów, pracowników. Powstało bardzo dużo opracowań na poziomie odzwierciedlającym obecny stan nauki. Tylko, że nowe technologie pędzą tak szybko, że nawet ja nie zauważyłem, że potrzebujemy nowego spojrzenia z całkiem innej perspektywy. Teraz nie chodzi o to jak wpływać, chodzi o to aby mieć prawo do zatrzymania działania technologii , która nie tylko chce wpływać na człowieka ale wręcz chce ingerować w jego myśli. Natknąłem się na bardzo ciekawy artykuł w serwisie https://www.geekweek.pl/. W którym zwraca się uwagę na fakt, że już dziś przedstawiciele największych gigantów takich jak Facebook, Microsoft, Amazon, Tesla widzą naszą przyszłość i to już tę najbliższą w połączeniu naszych mózgów z komputerem. Może i to będzie elementem nieśmiertelności ale zanim to nastąpi trzeba zastanowić się nad zapewnieniem praw i zasad hakowania umysłów, wpływu na myśli. Jak sugerują autorzy tekstu w Geekweek.pl czas zacząć oddziaływać na organy prawodawcze, aby zaczęły efektywnie pracować na nowym prawem oraz ochroną naszych „ NOWYCH PRAW CZŁOWIEKA” praw do prywatności myśli.

Neuroscience Lab, EEG Scanning